Ostatnim etapem rajdu będzie rower. Finalny dystans po optymalnym wariancie wyniesie około 47 km. Kilometry to jednak tylko liczba, czasem jeden może być wart tyle, co innym razem dziesięć. Bez spojrzenia na mapę, to tylko suche dane, które mogą znaczyć wszystko i nic…
Zapowiada się, że będzie to jedna z ciekawszych sekcji rowerowych w dotychczasowej historii Krajna AR. Punkty zostaną wykorzystane również na trasie rowerowej, a więc tym samym, rowerzyści też powinni się dobrze bawić. O szczegółach trasy rowerowej w przyszłym tygodniu.
Z tychże 47 km około 13, to banalne przeloty bez historii, natomiast na pozostałych 30+ km zmieściło się 16 punktów kontrolnych, do zaliczenia w dowolnej kolejności i przy sporej liczbie decyzji nawigacyjnych do podjęcia. Bardzo szybkie asfalty, szybkie szutry, trochę wolniejsze drogi leśne, wolne trawiaste ścieżki i bardzo wolne „prawie-ścieżki”. Las, rzeka, kanały, kanaliki, rowy, rowiki, ścieżynki, łąki, skarpy, dołki, jarki, jareczki, słowem – wszystko, a to wszystko na dwóch mapach, w skalach 1:50 000 i 1:15 000.